Skip to content
Jestem kiepski w opowiadaniu historyjek.
Nigdy nie byłem duszą towarzystwa. Gdy opowiadam dowcipy, to po pierwsze nie na trzeźwo, a po drugie, wchodzę w dygresje i żart ciągnie sie jak flaki z olejem. Niby wszystko mam obczajone, ale jednak słów mi brak.
A śmieszna odpowiedź na czyjeś pytanie zajmuje mi wieki.
Ale to po polsku.
Gdy wchodzę na lekcję angielskiego, ja i moi uczniowie opowiadamy. Historyjki, anegdoty, dowcipy, suchary. Wymyślamy alternatywne wersje opowiastek, które są zaprezentowane w podręczniku. Na przykład dzisiaj:
Fabuła opowieści dotyczyła spóźnionego pracownika, ale przerobiliśmy ją na opowieść o szefie, który przechwala się swoim nowym zegarkiem :-). Potem już wyobraźnia uczniów poniosła nas w wielu kierunkach…
Dlaczego o tym piszę? My nauczyciele tworzymy narrację, opowiadamy o gramatyce, wymyślamy tło/ kontekst dla struktur leksykalnych i gramatycznych. Prawimy o kulturze, o etymologii słów. Wciągamy w to naszych uczniów. W ten sposób wciągamy ich w centrum świata, po angielsku. Rozbudzamy ciekawość i stymulujemy ich kreatywność. Lepiej, dzięki temu, zapamietają słownictwo, gramatykę, elementy kultury.
Dlaczego?
Bo opowiadanie to element codzienności, realizmu, tego czego czasem brakuje w sztywnych ramach podręcznika. Dzięki temu, że jesteśmy opowiadaczami, ubarwiamy życie naszych uczniów i swoje.
Nawet Ci, którzy „suck at telling stories” po polsku ( jak ja) odkrywają w sobie artystę, opowiadacza, gawędziarza, gdy przychodzi im mówić w obcym języku.
Skąd czerpać inspirację do zajęć z wykorzystaniem opowieści?
Z uczniów, z mediów, z codzienności…
Czerpię ją także z kontaktu z urodzonymi opowiadaczami.
Takim opowiadaczem jest Jamie Keddie. Nie mogę się doczekać 24 kwietnia, kiedy spotkam Jamiego w Warszawie na Storylicious. Wydarzeniu zorganizowanym przez Ośrodek Doskonalenie Nauczycieli LANG, na którym mam nadzieję zakochać się w tysiącu pomysłów zaprezentowanych przez niesamowitych nauczycieli praktyków. Spójrzcie jacy młodzi 🙂
Chę się podzielić z Wami inspiracjami! Opiszę to co wydarzy się na Storylicious na moim blogu jako akredytowany blogger Storylicious.
Inspiracje najlepiej wchłaniać na żywo i dlatego chcę Was zachęcić do „first hand experience” – wzięcia udziału w minikonferencji.
Zapisz się tu! Dla czytelników mojego bloga mam
SECRET CODE: superteachers.pl
Dzięki niemu zapiszesz się na to wydarzenie taniej 🙂
Do zobaczenia!